24.11.2007, St. James' Park, Newcastle
13 kolejka rozgrywek
Newcastle 0-3(0-1) Liverpool
Gerrard 28', Kuyt 46', Babel 66'
0 | Strzały celne | 7 |
5 | Strzały niecelne | 6 |
2 | Strzały zablokowane | 6 |
0 | Rzuty rożne | 8 |
14 | Faule | 13 |
4 | Spalone | 1 |
3 | Żółte kartki | 1 |
0 | Czerwone kartki | 0 |
Widzów: 52307 | ||
Sędzia: Alan Wiley |
Shay Given | Jose Reina | ||||
Habib Beye | Steve Finnan | ||||
David Rozehnal | Sami Hyypia | ||||
Nicky Butt | Jamie Carragher | ||||
59' | Charles N'Zogbia | Alvaro Arbeloa | |||
Geremi | Steven Gerrard | 80' | |||
51' | Belozoglu Emre | Mohamed Sissoko | |||
Mark Viduka | Dirk Kuyt | 76' | |||
Obafemi Martins | Fernando Torres | ||||
Alan Smith | Leiva Lucas | ||||
78' | Sanchez Jose Enrique | Harry Kewell | 58' |
59' | James Milner | Peter Crouch | 80' | ||
51' | Joey Barton | John Arne Riise | 76' | ||
78' | Stephen Carr | Ryan Babel | 58' | ||
Steve Harper | Charles Itandje | ||||
David Edgar | Javier Mascherano |
Komentarz meczowy:
Newcastle United przegrało z Liverpoolem 0:3 w meczu XIV kolejki angielskiej Premier League. Gole dla Liverpoolu zdobyli Gerrard, Kuyt oraz Babel.
Początek meczu przebiegał pod dyktando gości. Na boisku toczono twardą walkę o każdą piłkę, ale to Liverpool dłużej utrzymywał się przy piłce i budował akcje na połowie Srok. Torres kilkakrotnie wbiegał w pole karne Newcastle, ale dobra postawa Habib Beye przerywała jego ataki.
Mimo wyraźnej przewagi The Reds oddali pierwszy groźny strzał. Z narożnika pola karnego bliski trafienia w okienko bramki Givena był Steven Gerrard, którego każdy kontakt z piłką spotykał się z buczeniem kibiców zgromadzonych na St. James’ Park.
Kolejną próbę zdobycia bramki Gerrard podjął 10 minut później. Kapitan Liverpoolu strzelał z okolic 25 metrów, a mocno podkręcona piłka sprawiła trochę problemów Givenowi, który ostatecznie zdołał wybić piłkę.
W 28 minucie rzut wolny z 25 metrów dla Liverpoolu po faulu Emre na Torresie. Do piłki podszedł Gerrard, który bardzo mocnym uderzeniem strzelił pod poprzeczkę pozostawiając Shaya Givena bez szans.
Po stracie bramki Sroki wreszcie zaczęły budować akcje w ofensywie. Na nie wiele się to zdało. Tylko raz udało się zagrozić bramce Reiny. Viduka zgrał piłkę na 16 metr, skąd strzelił Alan Smith. Niestety angielski pomocnik minął się o kilka centymetrów.
Tuż przed przerwą Liverpool wyszedł z kontrą. Piłkę dostał Torres, a Shay Given by przerwać akcję wybiegł na 30 metrów z bramki. Pierwszy strzał Hiszpana bramkarz Srok zblokował, a dobitka trafiła w słupek. Do przerwy Sroki przegrywały 0-1.
Zaraz po przerwie Liverpool wywalczył rzut rożny, po którym piłka trafiła do Kuyta, przypadkowo odbiła się od jego kolana i wpadła do bramki.
W 52 minucie Joey Barton zmienił Emre, a na stadionie rozległy się gwizdy. Sytuacja powtórzyła się, gdy kilka minut później Milner zastąpił N’Zogbię.
Zawodnicy Srok stracili chęć do gry, a The Reds z łatwością dochodzili do pozycji strzeleckich. Najlepszym dowodem na to jest to, że sam Fernando Torres zmarnował cztery stuprocentowe okazje w przeciągu dziesięciu minut. Duża w tym zasługa Shaya Givena, najlepszego dzisiaj piłkarza Srok.
W 66 minucie akcja Babela i Gerrarda zakończyła się trzecią bramką dla gości. Babel zagrał na prawe skrzydło do reprezentanta Anglii, ten odegrał na środek pola karnego do Holendra, który umieścił piłkę w siatce.
Babel kilka minut później miał kolejną okazję do podwyższenia wyniku, ale z półwoleja posłał piłkę obok. Także Kuyt znalazł się w dobrej sytuacji, ale trafił prosto w Givena.
Ostatni kwadrans upływał już dość spokojnie. Newcastle chciało zdobyć honorową bramkę, ale to się nie udało i Sroki przegrały 0-3.
Dzisiejsze wydarzenia na St. James’ Park spowodowały, że kibice stracili już cierpliwość. Gwizdy pod adresem zawodników, a przede wszystkim trenera zapewne dadzą dużo do myślenia Mike’owi Ashley’owi.