18.08.2007, St. James' Park, Newcastle
2 kolejka rozgrywek
Newcastle 0-0(0-0) Aston Villa
| 1 | Strzały celne | 4 |
| 5 | Strzały niecelne | 8 |
| 3 | Strzały zablokowane | 3 |
| 8 | Rzuty rożne | 6 |
| 16 | Faule | 11 |
| 0 | Spalone | 1 |
| 0 | Żółte kartki | 2 |
| 0 | Czerwone kartki | 0 |
| Widzów: 51049 | ||
| Sędzia: Howard Webb | ||
| Steve Harper | Scott Carson | ||||
| Stephen Carr | Wilfred Bouma | ||||
| David Rozehnal | Martin Laursen | ||||
| Steven Taylor | Olof Mellberg | ||||
| Nicky Butt | Gareth Barry | ||||
| 89' |  |
Geremi | Stiliyan Petrov | ||
| Charles N'Zogbia |  Craig Gardner | ||||
| James Milner | Nigel Reo-Coker | ||||
| 76' | |
Mark Viduka | John Carew | 65' | |
| Alan Smith | Gabriel Agbonlahor | ||||
| 62' | |
Obafemi Martins | Ashley Young | ||
| 89' |  |
Claudio Cacapa | Luke Moore | 65' | |
| 76' | |
Shola Ameobi | Stuart Taylor | ||
| 62' | |
Michael Owen | Gary Cahill | ||
| Fraser Forster | Marlon Harewood | ||||
| Peter Ramage | Shaun Maloney | ||||
Komentarz meczowy:
Newcastle United zremisowało bezbramkowo z Aston Villą Birmingham w pierwszym w tym sezonie meczu rozegranym przed własną publicznością. W spotkaniu tym do gry powrócił Michael Owen.
Sam Allardyce nie zdecydował się na zmiany w składzie po efektownym zwycięstwie nad Boltonem. Jedyna zmiana była na ławce rezerwowej. Zamiast Solano zasiadł na niej powracający po kontuzji Michael Owen. Manager Srok jak już to ma w zwyczaju usiadł wygodnie na trybunach.
Mecz zaczął się od przewagi Newcastle, ale Aston Villa wychodziła z kontrami, a jedna z nich zakończyła się mocnym strzałem Johna Carew z 20 metrów, ale Harper zdołał przenieść piłkę nad poprzeczką. Chwilę później po kolejnym rzucie rożnym Martin Laursen strzelał głową na bramkę, ale bramkarz Srok znów był na posterunku. Spotkanie się wyrównało, a Newcastle miało problemy z konstruowaniem akcji. Lepiej z tym radziła sobie drużyna gości, jednak obrońcy obu ekip jak do tej pory grali bezbłędnie. W 26 minucie po rzucie rożnym dla gospodarzy obrońcy The Villans wybili piłkę przed pole karne, skąd James Milner huknął nad bramką. Po półgodzinie gry Newcastle stworzyło wreszcie ładną akcję. Po kilku szybkich podaniach James Milner na prawej stronie dograł w pole karne do Smitha, którego strzał został zablokowany i piłka wyszła na róg. Po tym stałym fragmencie gry Aston Villa wyszła z kontrą, Agbonlahor przebiegł ponad połowę boiska, wymanewrował N’Zogbię, ale zabrakło mu już sił na mocny i celny strzał. Na 10 minut przed przerwą dwie świetne okazje Srok. Najpierw po rzucie wolnym Laursen uprzedził Vidukę i uchronił swą drużynę przed stratą gola, a chwilę później mocny strzał z półwoleja Rozehnala w pięknym stylu wybronił Carson. Do przerwy już żadna z drużyn nie potrafiła stworzyć zagrożenia i po 45 minutach na St. James’ Park było 0-0.
Na początku drugiej połowy wiele się nie działo. Jedyne warte wspomnienia zagranie miało miejsce po dośrodkowaniu Petrova i uderzeniu z woleja Carew, ale Norweg wyraźnie nie trafił w piłkę, czego efektem był rzut… z autu dla Srok. W 60 minucie po rzucie rożnym dla Newcastle, Aston Villa wyszła z kontrą zakończoną strzałem Nigela Reo-Cockera, a Harper zdołał wybić piłkę na róg. Trzy minuty później Obafemi Martinsa zastąpił owacyjnie witany Michael Owen, a zaraz później Luke Moore zmienił Carew. Newcastle szybkimi podaniami próbowało stworzyć sobie sytuacje, natomiast goście szukali szansy w kontrach. W 69 minucie pierwszą żółtą kartkę zobaczył Craig Gardner za faul na Milnerze. Newcastle przeważa jednak brakuje składnych akcji. 77 minuta i kolejna zmiana w szeregach Srok – Ameobi za Vidukę. Przy linii bocznej boiska Sam Allardyce zaczyna denerwować się na swoich piłkarzy, którym gra zdecydowanie dziś się nie układa. W 86 minucie Stilian Petrov miał okazję na zdobycie gola, ale nie trafia czysto w piłkę i Harper bez problemu łapie piłkę. Chwilę później żółta kartka dla Reo-Cockera za niesportowe zachowanie. Tuż przed końcem regulaminowego czasu pojawia się na boisku Cacapa, co oznacza, że jest on 1000. piłkarzem w barwach Srok. Zastąpił Geremiego. Do końca wynik nie uległ zmianie.
Newcastle nadal nie potrafi zdobyć gola na własnym boisku. To już 560 minut od ostatniej bramki Srok na St. James’ Park. Ci, którzy po zwycięstwie nad Boltonem liczyli dzisiaj na dobry wynik srodze się zawiedli. Newcastle zagrało słabo, a całe widowisko stało na niskim poziomie. Obie drużyny miały okazje by objąć prowadzenie, jednak to Aston Villa tych sytuacji stworzyła sobie więcej.
