24.05.2009, Villa Park, Birmingham
38 kolejka rozgrywek
Aston Villa 1-0(1-0) Newcastle
Duff 38'-sam
2 | Strzały celne | 4 |
8 | Strzały niecelne | 5 |
4 | Strzały zablokowane | 1 |
5 | Rzuty rożne | 3 |
9 | Faule | 10 |
3 | Spalone | 0 |
0 | Żółte kartki | 2 |
0 | Czerwone kartki | 1 |
Widzów: 42585 | ||
Sędzia: Chris Foy |
Brad Friedel | Steve Harper | ||||
Nicky Shorey | 90' David Edgar | ||||
Curtis Davies | Steven Taylor | ||||
Carlos Cuellar | Fabricio Coloccini | ||||
Gareth Barry | Nicky Butt | ||||
84' | Stiliyan Petrov | Kevin Nolan | 66' | ||
James Milner | Danny Guthrie | ||||
75' | Craig Gardner | Mark Viduka | 75' | ||
89' | John Carew | Obafemi Martins | |||
Gabriel Agbonlahor | Damien Duff | ||||
Ashley Young | Peter Lovenkrands | 57' |
84' | Nigel Reo-Coker | Michael Owen | 66' | ||
75' | Emile Heskey | Shola Ameobi | 75' | ||
89' | Steve Sidwell | Jose Enrique | 57' | ||
Brad Guzan | Tim Krul | ||||
Marc Albrighton | Alan Smith | ||||
Zat Knight | Ryan Taylor | ||||
Nathan Delfouneso | Jonas Gutierrez |
Komentarz meczowy:
Pełni nadziei kibice Newcastle przed meczem nastawiali się na nasłuchiwanie wyników z innych boisk, ale jak się okazało, nie było to w ogóle potrzebne. Sroki przegrały z Aston Villą 0:1 i nawet nie dały sobie szansy na utrzymanie. Newcastle wraz z Middlesbrough i West Bromwich przyszły sezon spędzą w Championship.
Newcastle nerwowo rozpoczęło mecz i popełniło kilka błędów w obronie. Najbliżej otworzenia wyniku był Gabriel Agbonlahor, który główką skierował piłkę tuż nad bramką.
Później to jednak Sroki miało trzy okazje do zdobycia bramki. Pierwszą stworzył sobie Damien Duff ścinając do środka boiska i uderzając prawą nogą w światło bramki, co zaskoczyło Brada Friedela, który zdołał wybić piłkę na róg.
Chwilę później piłka w polu karnym gospodarzy spadła po nogi Stevena Taylora, który strzelił w światło bramki, ale Carlos Cuellar wybił futbolówkę z linii bramkowej, ale akcja zakończyła się na główce Marka Viduki, który trafił wprost w ręce bramkarza The Villans.
Nie był to koniec oblężenia bramki Aston Villi, bo przed znakomitą szansą stanął Obafemi Martins. Po podaniu Viudki na wolne pole Nigeryjczyk stanął oko w oko z Friedelem lecz jego uderzenie z półwoleja poleciało nad poprzeczką.
Znak do ataku gospodarzom dał Craig Gardner, który huknął zza pola karnego i Steve Harper z najwyższym trudem przeniósł piłkę nad poprzeczką. Od tego momentu Aston Villa przeważała, ale Sroki w miarę dobrze się broniły. W 25 minucie w sektorach zajmowanych przez Toon Army chwila radości, bo Hull przegrywało z Manchesterem United 0-1.
W końcu w 38 minucie padła bramka dla Aston Villi. Obrońcy Newcastle wybili piłkę przed pole karne, gdzie znalazł się Gareth Barry, który strzelił na bramkę, a piłkę odbił jeszcze Duff kierując ją do własnej bramki pozostawiając Harpera bez szans na skuteczną interwencję.
Po zdobytej bramce Aston Villa dostała wiatru w żagle i szybko mogło podwyższyć wynik, ale w dobrej sytuacji Agbonlahor nie trafił w światło bramki.
Na drugą połowę Newcastle wyszło jakby sparaliżowane i nie potrafiło nic zdziałać. Aston Villa kontrolowała grę i miała kilka kolejnych szans na zdobycie bramki, a najlepszą z nich zmarnował Gareth Barry, gdy miał już przed sobą tylko Harpera posłał piłkę tuż obok słupka.
Alan Shearer próbował zmienić coś w grze Srok dokonując zmian wprowadzając Jose Enrique, Michaela Owena i Sholę Ameobi’ego, ale na nie wiele to się zdało. Kilka okazji miał Ameobi, ale nie zdołał ich wykorzystać.
Newcastle bez walki przez 40 minut drugiej połowy próbowało coś skonstruować w ostatnich 5 minutach, a piłkarze gospodarzy wychodzili z kontrami. Jedną z nich nieprzepisowo przerwał David Edgar za co zobaczył drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę, po czym mecz się zakończył. Te ostatnie minuty były dobrym podsumowaniem całego sezonu w wykonaniu Srok.
Niestety po szesnastu latach Newcastle żegna się z Premier League. Pozostaje mieć nadzieję, że z tej katastrofy zostaną wyciągnięte odpowiednie wnioski i Sroki już w przyszłym sezonie będą mogły świętować powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii. Dziś wysoki poziom pokazali tylko kibice Newcastle zgromadzeni na Villa Park.