05.04.2010, St. James' Park, Newcastle
42 kolejka rozgrywek
Newcastle 2-1(1-1) Sheffield Utd
Lovenkrands 45'-k, Nolan 73' - Cresswell 22'
6 | Strzały celne | 5 |
11 | Strzały niecelne | 4 |
0 | Strzały zablokowane | 0 |
6 | Rzuty rożne | 8 |
9 | Faule | 16 |
4 | Spalone | 5 |
1 | Żółte kartki | 1 |
0 | Czerwone kartki | 0 |
Widzów: 48270 | ||
Sędzia: Andy Hall |
Steve Harper | Steve Simonsen | ||||
Fabricio Coloccini | Chris Morgan | ||||
Jose Enrique | Nyron Nosworthy | ||||
Mike Williamson | Marcel Seip | 89' | |||
Danny Simpson | Andy Taylor | ||||
Kevin Nolan | Lee Williamson | 71' | |||
87' | Danny Guthrie | James Harper | |||
Andy Carroll | Nick Montgomery | ||||
83' | Peter Lovenkrands | Stephen Quinn | |||
90' | Wayne Routledge | Richard Cresswell | 81' | ||
Jonas Gutierrez | Darius Henderson |
87' | Joey Barton | Kyle Bartley | 89' | ||
83' | Shola Ameobi | Glen Little | 71' | ||
90' | Ryan Taylor | Mark Yeates | 81' | ||
Tim Krul | Ian Bennett | ||||
Tamas Kadar | Jonathan Fortune | ||||
Nicky Butt | Matthew Lowton | ||||
Leon Best | Derek Geary |
Komentarz meczowy:
Piłkarze Newcastle na pół godziny przed wyjściem na murawę St James’ Park dowiedzieli się, że Nottingham Forest zremisowało z Cardiff City, co dało Srokom upragniony awans do Premier League. Mimo trudnej do ukrycia radości The Magpies sprężyli się i po dobrej grze pokonali Sheffield United 2:1, dając swoim fanom jeszcze więcej powodów do zadowolenia.
Spotkanie przebiegało pod dyktando gospodarzy, którzy prezentowali większą kulturę gry od przyjezdnych. W 9. minucie Danny Guthrie i Peter Lovenkrands przeprowadzili szybką dwójkową akcję. Duńczyk podał z lewego skrzydła do wychowanka Manchesteru United, który jednak nie trafił w bramkę.
Cztery minuty później Kevin Nolan zagrał z głębi pola wspaniałą, perfekcyjną piłkę do Wayne’a Routledge’a. Skrzydłowy w świetnej sytuacji uderzył obok słupka.
Przewagę miało Newcastle, lecz niestety to goście pierwsi strzelili gola. James Harper zacentrował w pole karne z rzutu rożnego, tam Richard Creswell przeskoczył Fabricio Colocciniego i głową wpakował piłkę do bramki.
Stracony gol nie załamał naszych ulubieńców, wciąż groźnie atakowali bramkę przeciwnika. W 32. minucie Jose Enrique płasko dośrodkował w pole karne, piłka trafiła do Routledge’a, który jednak ponownie się pomylił.
W 39. minucie Guthrie dośrodkował z rzutu rożnego, a do piłki najwyżej wyskoczył Andy Carroll. Główka młodzieżowego reprezentanta Anglii dosłownie o centymetry minęła świątynię Steve’a Simonsena.
W końcówce pierwszej części w roli głównej wystąpił Lovenkrands. Wpierw dostał dobre prostopadłe podanie od Jose Enrique, wpadł w pole karne i mocno uderzył, niestety futbolówka poszybowała minimalnie nad poprzeczką. Nie minęło 120 sekund, a Nolan w obrębie szesnastki zgrał piłkę do Duńczyka, który oddał soczysty strzał. Simonsen spisał się bez zarzutu i sparował to uderzenie na rzut rożny. Wykonał go Guthrie, a sędzia uznał, że podczas walki o pozycje kapitan Sheffield Chris Morgan faulował Andy’ego Carrolla i wskazał na jedenastkę. Do karnego podszedł Lovenkrands i pewnym strzałem pokonał Simonsena.
W drugiej połowie znów bardzo aktywny był Loven. Najpierw z bardzo ostrego kąta posłał potężną bombę na bramkę gości, lecz piłka poleciała nad poprzeczką. Zaraz po tym Jose Enrique po raz kolejny w tym meczu popisał się znakomitym prostopadłym podaniem do Duńczka. Loven znalazł się w wybornej sytuacji, niestety fatalnie spudłował.
Newcastle cały czas przeważało, jednak nie mogło zdobyć zwycięskiego gola. W 70 minucie kapitalnym rajdem przez pół boiska popisał się Jonas Gutierrez. Argentyńczyk wpadł w pole karne i oddał strzał, jednak piłka zatrzymała się tylko na słupku.
Minutę później goście mieli najlepszą okazję do zdobycia gola w drugiej połowie, jednak James Harper nie wykorzystał sytuacji sam na sam ze… Stevem Harperem.
Ta niewykorzystana okazja błyskawicznie zemściła się na gościach. Stojący w polu karnym przeciwnika Lovenkrands zgrał piłkę do Nolana, a ten fenomenalnym strzałem nożycami nie dał najmniejszych szans Simonsenowi. Gol z serii stadiony świata!
W 88. minucie znów dał o sobie znać hulający cały mecz Jose Enrique. Hiszpan zagrał kolejną genialną piłkę, idealnie obsługując Guthriego, jednak rozgrywający Newcastle przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem gości.
Ostatecznie The Magpies pewnie pokonali Sheffield, potwierdzając swoje możliwości i przypieczętowując awans do Premier League. Miejmy nadzieję, że w najwyższej klasie rozgrywkowej swoją grą dadzą nam jeszcze więcej radości, niż podczas tegorocznego krótkiego pobytu w Championship.