03.10.2010, City of Manchester Stadium, Manchester
7 kolejka rozgrywek
Man City 2-1(1-1) Newcastle
Tevez 18-k, Johnson A 75 - Gutierrez 24
5 | Strzały celne | 3 |
4 | Strzały niecelne | 4 |
2 | Strzały zablokowane | 1 |
4 | Rzuty rożne | 4 |
13 | Faule | 13 |
6 | Spalone | 0 |
3 | Żółte kartki | 2 |
0 | Czerwone kartki | 0 |
Widzów: 46067 | ||
Sędzia: Martin Atkinson |
Joe Hart | Tim Krul | ||||
Joleon Lescott | Fabricio Coloccini | 36' | |||
Vincent Kompany | Mike Williamson | ||||
Jerome Boateng | Jose Enrique | ||||
Kolo Toure | James Perch | ||||
72' | Gareth Barry | Joey Barton | |||
Nigel de Jong | Hatem Ben Arfa | 8' | |||
James Milner | Jonas Gutierrez | ||||
57' | Yaya Toure | Kevin Nolan | 77' | ||
David Silva | Cheick Tiote | ||||
86' | Carlos Tevez | Shola Ameobi |
72' | Adam Johnson | Sol Campbell | 36' | ||
57' | Emmanuel Adebayor | Wayne Routledge | 8' | ||
86' | Patrick Vieira | Andrew Carroll | 77' | ||
Shay Given | Ole Soderberg | ||||
Dedryck Boyata | Ryan Taylor | ||||
Roque Santa Cruz | Alan Smith | ||||
Jo | Peter Lovenkrands |
Komentarz meczowy:
Niedzielne popołudnie nie przyniosło większej niespodzianki. Newcastle United po dobrej grze uległo Manchesterowi City 1:2. Podopieczni Chrisa Hughtona mogli wywieźć z City of Manchester Stadium przynajmniej punkt, ale przeszkodziły w tym kontuzje dwóch czołowych zawodników i nieprzyznany rzut karny.
Z powodu drobnych problemów z kostką Andy Carroll rozpoczął mecz na ławce rezerwowych, a na boisku zastąpił go Shola Ameobi. Zaś swój setny mecz dla The Toon rozegrał lewy obrońca, José Enrique.
Spotkanie rozpoczęło się fatalnie dla gości. Po ostrym wejściu Nigela de Jonga w nogi Hatema Ben Arfy, Francuz doznał poważnego urazu i musiał opuścić boisko na noszach. W miejsce 23-letniego skrzydłowego wszedł Wayne Routledge, a Holender nie dostał nawet żółtej kartki.
Po kwadransie gry gospodarze otrzymali wątpliwą jedenastkę. Carlos Tevez wychodził na pozycję sam na sam z bramkarzem, ale tuż przed polem karnym Mike Williamson kapitalnym wślizgiem wygarnął mu piłkę. Z kompletnie nieznanych powodów arbiter Martin Atkinson wskazał na wapno i ukarał defensora Newcastle żółtą kartką. Rzut karny wykorzystał sam „poszkodowany” strzelając w środek bramki Tima Krula.
Fabricio Coloccini próbował błyskawicznie odpowiedzieć, ale jego groźny wolej z trzydziestu metrów fenomenalnie wybronił Joe Hart.
W 24. minucie Sroki doprowadziły do wyrównania. Jonas Gutiérrez po fantastycznym rajdzie lewą stroną boiska zszedł do środka i podał piłkę w pole karne, po rozpaczliwej interwencji Vincenta Kompany’ego futbolówka wróciła do Spidermana, któremu nie pozostało nic innego, jak wpakować ją do siatki.
Dziesięć minut później Chris Hughton zmuszony był wykorzystać kolejną zmianę, gdyż Fabricio Coloccini uszkodził pachwinę. Zastąpił go Sol Campbell, zaliczając tym samym debiut w Premier League w czarno-białych barwach.
Po przerwie do ataku ruszyło Newcastle. Po dośrodkowaniu Jonasa Gutiérreza na długi słupek, Wayne Routledge ledwo sięgnął piłkę i nie trafił w światło bramki Joe’a Harta.
Chwilę później Manchester mógł ponownie objąć prowadzenie
. Carlos Tevez oddał niebezpieczny strzał z dwunastu metrów, lecz Tim Krul popisał się świetną interwencją.
W 70. minucie w miejsce Garetha Barry’ego wszedł Adam Johnson. Młody skrzydłowy długo nie czekał i już pięć minut po wejściu ośmieszył Bartona i Enrique i kapitalnym strzałem lewą nogą posłał piłkę w długi róg bramki.
Sroki mogły doprowadzić do wyrównania, gdyby sędzia po raz kolejny się nie skompromitował. Ameobi będąc w polu karnym został ewidentnie podcięty przez Joleona Lescotta, lecz Atkinson ani myślał odgwizdać jedenastkę.
Na dziesięć minut przed końcem spotkania Newcastle otrzymało rzut rożny. Barton wrzucił piłkę na głowę Williamsona, a ten niewiele się pomylił strzelając kilka centymetrów nad poprzeczką.
Drużyna Chrisa Hughtona poległa po raz trzeci w tym sezonie. Porażka nie martwiłaby tak bardzo, gdyby nie dwie kontuzje, które wstrząsnęły St. James’ Park. Jeśli uraz Colocciniego nie wydaje się zbyt poważny, to kontuzja Ben Arfy może wykluczyć go z gry nawet do końca sezonu. Zawodnik po zniesieniu z boiska udał się do szpitala na prześwietlenie lewej nogi. Jeśli chodzi o plusy, to należy pochwalić Jonasa Gutiérreza, który nie dość, że strzelił bramkę, to skutecznie męczył rywala na lewej flance. Po raz kolejny z dobrej strony pokazał się Cheik Tioté, a Sol Campbell dał świetną zmianę i po profesorsku dyrygował obroną.