31.10.2011, Britannia Stadium, Stoke
10 kolejka rozgrywek
Stoke 1-3(0-2) Newcastle
Walters 75-k - Ba 12,40,81-k
3 | Strzały celne | 3 |
6 | Strzały niecelne | 5 |
3 | Strzały zablokowane | 0 |
8 | Rzuty rożne | 2 |
8 | Faule | 13 |
2 | Spalone | 3 |
0 | Żółte kartki | 1 |
0 | Czerwone kartki | 0 |
Widzów: 26564 | ||
Sędzia: Mike Dean |
Asmir Begovic | Tim Krul | ||||
Jonathan Woodgate | Fabricio Coloccini | ||||
41' | Andy Wilkinson | Ryan Taylor | |||
19' | Ryan Shawcross | Steven Taylor | |||
Rory Delap | Danny Simpson | ||||
68' | Matthew Etherington | Jonas Gutierrez | |||
Marc Wilson | Yohan Cabaye | 78' | |||
Glenn Whelan | Danny Guthrie | 90' | |||
Jermaine Pennant | Leon Best | 87' | |||
Peter Crouch | Demba Ba | ||||
Jon Walters | Gabriel Obertan |
41' | Robert Huth | James Perch | 78' | ||
19' | Matthew Upson | Dan Gosling | 90' | ||
68' | Kenwyne Jones | Sammy Ameobi | 87' | ||
Thomas Sorensen | Rob Elliot | ||||
Dean Whitehead | Davide Santon | ||||
Wilson Palacios | Hatem Ben Arfa | ||||
Cameron Jerome | Sylvain Marveaux |
Komentarz meczowy:
Newcastle United kontynuuje swoją wspaniałą passę meczów bez porażki! Tym razem Sroki wywiozły trzy punkty z niezwykle trudnego terenu w Stoke, a prawdziwym postrachem Garncarzy w tę halloweenową noc był Demba Ba, który swoim hattrickiem dał Srokom kolejne zwycięstwo!
Alan Pardew w starciu na Britannia Stadium postawił na swoją żelazną jedenastkę. Jedyną zmianą w składzie The Toon była obecność Danny’ego Guthrie, który zastąpił kontuzjowanego Cheika Tiote.
To The Magpies zadali pierwszy cios podczas poniedziałkowej konfrontacji. W 12. minucie Tim Krul posłał długie podanie w kierunku napastników Newcastle, Leon Best głową zgrał piłkę do pędzącego prawym skrzydłem Gabriela Obertana, który idealnie dośrodkował wprost na czuprynę Demby Ba. Senegalczyk pięknym kontrującym uderzeniem pokonał Asmira Begovica!
W kolejnych minutach podopieczni Alana Pardew stwarzali sobie kolejne okazje. W 18. minucie Ba wykorzystał błąd Ryana Shawcrossa, który przewrócił się na piłce. Senegalczyk przejął futbolówkę i popędził na bramkę Stoke, lecz Begovic odważną interwencją zatrzymał byłego napastnika West Hamu.
Kilka chwil później Yohan Cabaye genialnym prostopadłym podaniem uruchomił Dembę, który był bardzo bliski przejęcia piłki, lecz kolejny raz przytomnością umysłu i refleksem popisał się Begovic.
Pierwszy groźny strzał na bramkę Krula gospodarze oddali dopiero w 35. minucie. Po charakterystycznym wznowieniu gry z autu przez Rory’ego Delapa, futbolówka spadła pod nogi czyhającego na okazję przed polem karnym Matthew Etheringtona. Lewoskrzydłowy Stoke przymierzył tuż przy słupku, lecz holenderski golkiper spisał się bez zarzutu!
W 40. minucie Sroki podwyższyły prowadzenie! Fabricio Coloccini zapędził się na połowę przeciwnika, po czym wrzucił piłkę w pole karne Garncarzy. „Łaciata” trafiła do Besta, który oddał nieczysty strzał na świątynię Begovica, lecz tor lotu piłki przeciął jeszcze Demba Ba, pakując ją do bramki!
W samej końcówce na zdobycie gola połakomił się jeszcze Best. Irlandczyk przejął futbolówkę w środku boiska, przebiegł kilkadziesiąt metrów i huknął sprzed pola karnego, lecz piłka o 1,5 m minęła słupek.
Druga połowa rozpoczęła się od naporu gospodarzy, którzy robili wszystko, by wywalczyć jak największą ilość stałych fragmentów gry. Po jednym z nich Etherington dośrodkował z rzutu rożnego wprost na głowę Roberta Hutha, lecz Niemiec przeniósł futbolówkę nad poprzeczką.
Przez niemal całą drugą połowę to Stoke wykazywało większą inicjatywę, uparcie dążąc do zdobycia kontaktowej bramki. Udało się to w 75. minucie. W walce o pozycję w polu karnym Demba Ba wpadł na plecy Petera Croucha, który wykorzystał okazję i wyłożył się jak długi. Mike Dean zdecydowanym gestem wskazał na jedenasty metr od bramki Krula. Karnego na gola piekielnie mocnym uderzeniem zamienił Jonathan Walters.
Gdy wydawało się, że gospodarze nabiorą wiatru w żagle i szturmem ruszą na bramkę Newcastle, w 80. minucie pan Dean zachował się równie drobiazgowo, jak przy karnym dla Stoke. W walce o górną piłkę Huth odepchnął Besta, a arbiter – ku zaskoczeniu samego Irlandczyka – podyktował karnego dla The Toon! Do piłki podszedł Ba i znakomitym strzałem skompletował hattricka!
Dosłownie 60 sekund później powinno być 4:1. Ba świetnie dograł do wbiegającego w szesnastkę gospodarzy Obertana, lecz francuski skrzydłowy pomylił się o kilka centymetrów!
Garncarze po trzecim golu dla Newcastle stracili nieco rezonu, lecz w doliczonym czasie gry mogli zmniejszyć rozmiary porażki. Dobre okazje na wpakowanie piłki do bramki Krula mieli Huth i Crouch, lecz obaj nie potrafili znaleźć drogi do siatki i zwycięstwo Srok stało się faktem.
Mało kto przypuszczał, że The Toon będą w stanie wywieźć trzy punkty z Britannia Stadium, na którym w niedalekiej przeszłości łamali sobie zęby najwięksi potentaci Premier League. Podopieczni Alana Pardew zagrali jednak niezwykle mądrze i wyrachowanie, pokazując po raz kolejny, że w tym sezonie musi się z nimi liczyć absolutnie każda angielska ekipa. Kolekcjonowanie punktów trwa w najlepsze i jak na razie nikt nie może znaleźć sposobu na powstrzymanie rozpędzonej maszynki Pardewa!