21.04.2012, St. James' Park, Newcastle
35 kolejka rozgrywek
Newcastle 3-0(2-0) Stoke
Cabaye 14,57 Cisse 18
9 | Strzały celne | 0 |
5 | Strzały niecelne | 6 |
3 | Strzały zablokowane | 2 |
4 | Rzuty rożne | 5 |
9 | Faule | 10 |
2 | Spalone | 2 |
0 | Żółte kartki | 2 |
0 | Czerwone kartki | 0 |
Widzów: 52162 | ||
Sędzia: |
Tim Krul | Asmir Begovic | ||||
Fabricio Coloccini | Andy Wilkinson | 33' | |||
Mike Williamson | Robert Huth | ||||
Davide Santon | Ryan Shotton | ||||
82' | Danny Simpson | Ryan Shawcross | |||
Jonas Gutierrez | Matthew Etherington | ||||
Cheick Tiote | Glenn Whelan | ||||
61' | Yohan Cabaye | Marc Wilson | |||
Hatem Ben Arfa | Wilson Palacios | 55' | |||
69' | Papiss Cisse | Peter Crouch | |||
Demba Ba | Jon Walters |
82' | Dan Gosling | Dean Whitehead | 33' | ||
61' | James Perch | Cameron Jerome | 55' | ||
69' | Shola Ameobi | Thomas Sorensen | |||
Rob Elliot | Matthew Upson | ||||
Ryan Taylor | Jermaine Pennant | ||||
Leon Best | Ricardo Fuller | ||||
Shane Ferguson | Kenwyne Jones |
Komentarz meczowy:
Newcastle nie pozostawiło żadnych złudzeń ekipie Stoke City i – przynajmniej do zakończenia meczu QPR z Tottenhamem – wskoczyło na 4. miejsce, dające awans do eliminacji Ligi Mistrzów! Piękny sen drużyny Alana Pardew stał się jeszcze piękniejszy!
Sroki nie weszły w ten mecz zbyt dobrze i przez pierwsze 10 minut nie miały pomysłu na sforsowanie obrony Stoke. Nieporadność gospodarzy mógł wykorzystać Jonathan Walters, który po zgraniu głową Petera Croucha znalazł się w dogodnej sytuacji, lecz uderzył fatalnie.
Piłkarze Newcastle długo szukali sposobu na przedostanie się pod bramkę Asmira Begovica, lecz gdy już to uczynili, od razu zdobyli bramkę! Hatem Ben Arfa na lewym skrzydle zasupłał nogi Marca Wilsona, po czym zacentrował wprost na głowę Papissa Cisse. Strzał Senegalczyka wylądował na poprzeczce, jednak dobitka Yohana Cabaye’a znalazła drogę do siatki!
The Magpies poszli za ciosem, a w roli głównej znów wystąpił Cabaye. W 18. minucie francuski rozgrywający cudownym podaniem obsłużył wychodzącego na czystą pozycję Cisse, który ze stoickim spokojem uderzył obok Begovica i podwyższył prowadzenie Srok!
Po zdobytych bramkach zawodnicy Newcastle uspokoili grę i mieli mecz pod absolutną kontrolą. Do końca pierwszej połowy Garncarze nie stworzyli żadnej sytuacji, a Sroki w samej końcówce mogły jeszcze podwyższyć prowadzenie. Na przebojową akcję zdecydował się Davide Santon. Włoch zakręcił obrońcami Stoke, wpadł w pole karne rywali i strzelił w krótki róg, lecz Begović zachował czujność i nie dał się zaskoczyć.
Zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy Newcastle powinno zdobyć trzeciego gola. Ben Arfa dośrodkował z prawego skrzydła do Demby Ba, który świetnie opanował piłkę, ale uderzył wprost w golkipera Stoke. Chwilę później piłkę do siatki skierował Cisse, lecz Senegalczyk znajdował się na minimalnym spalonym.
Napór Srok nie ustawał, co szybko przyniosło trzeciego gola. W 57. minucie najpierw Ben Arfa, a potem Cisse poczarowali w okolicach pola karnego The Potters. Ostatecznie piłka trafiła do Cabaye’a, który precyzyjnym uderzeniem sprzed pola karnego nie dał najmniejszych szans Begovicowi!
Chwilę po strzeleniu swojego drugiego gola bohater sobotniego popołudnia został zastąpiony przez Jamesa Percha. Były pomocnik Nottingham już w swoim pierwszym kontakcie z piłką okazał się niezwykle pożyteczny, blokując strzał Croucha z najbliższej odległości!
Newcastle nie zadowalało się wysokim prowadzeniem i cały czas dążyło do zdobycia kolejnych bramek. W 67. minucie Ben Arfa dośrodkował z rzutu rożnego, a Fabricio Coloccini uderzył głową i był szalenie blisko pokonania bramkarza Garncarzy.
Goście odpowiedzieli naprawdę groźnie dopiero w 82. minucie. Wtedy Glenn Whelan popisał się zjawiskowym podaniem do Waltersa, jednak Irlandczyk – podobnie jak w pierwszej połowie – zmarnował dogodną sytuację. Końcówka należała jednak do Srok. Precyzując, do jednej Sroki – Cheicka Tiote. Defensywny pomocnik Newcastle w ostatnich fragmentach meczu popisał się dwoma doskonałymi strzałami z dystansu, lecz równie wyśmienitymi interwencjami odpowiedział Begović.
Ostatecznie Newcastle grając bardzo pewnie zdobyło kolejne trzy punkty i – już teraz można to powiedzieć – zapewniło sobie awans przynajmniej do Ligi Europy. Sroki w obecnej formie mierzą jeszcze wyżej – należy jednak pamiętać, że wszystko, co osiągną do końca rozgrywek, będzie tylko niesamowicie satysfakcjonującym dodatkiem do i tak fantastycznego sezonu!