Nastepny mecz

Rywal Newcastle

Newcastle United

Sheffield United -:-
 
27.04.2024
St. James' Park, Newcastle

Ostatni mecz

Rywal NUFC Crystal Palace FC

Newcastle United

2-0
 
24.04.2024
Selhurst Park, Londyn

Tabela Championship

LpDrużynaMeczePunkty
1.Arsenal FC 3171
2.Liverpool FC 3171
3.Manchester City 3170
4.Aston Villa 3260
5.Tottenham Hotspur 3260
6.Newcastle United 3250

NUFC.PL zmienia się dzięki Wam!
Zapraszamy do korzystania z nowego systemu komentarzy, o wiele więcej zmian jest coraz bliżej.

NUFC - dolacz do nas

NUFC.PL tworzą kibice dla kibiców. Przyłącz się do nas i pomóż sprawiać, że strona staje się dla Was lepsza!
Kontakt przez dział Współpraca lub wiadomość na Facebooku.

Strona główna -> Teksty -> Analiza taktyki - Tottenham - NUFC 2009

Wielu kibiców w północno-wschodniej Anglii na niego czekało. Rzadko kto ma taką przychylność publiki, kiedy zasiada na ławce trenerskiej Newcastle United jak Alan Shearer. Geordie z krwi i kości w brawach "Srok" spędził 10 lat i w tym czasie strzelił 206 goli bijąc klubowy rekord Jackiego Milburna, który przetrwał przez 49 lat. Nic dziennego, że Shearer może liczyć na duży kredyt zaufania wśród specyficznej grupy kibiców z Newcastle.

Shearer objął "Sroki" tymczasowo, gdy z powodów zdrowotnych długo w szpitalu przybywał Joe Kinnear, a asystent Chris Hughton nie do końca wszystko ogarniał.

Od samego przyjścia Alan Shearer upierał się, że Newcastle stworzone jest do gry systemem z trzema napastnikami. Zatem w opcje wchodziło kilka wariantów: 4-3-3 lub jego wariacje 4-2-1-3, 4-1-2-3 oraz 3-4-3 dzielące się na 3-3-1-3, rzadziej stosowane 3-1-3-3. Debiut Shearera wypadł w meczu z Chelsea, ale mimo to nie wypadało wycofywać się z wcześniejszych zapowiedzi i tak na placu gry od 1 minuty zameldował się skład w zestawieniu 4-3-3:

Harper - Ryan Taylor, Beye, Coloccini, Jose Enrique - Gutierrez, Nolan, Butt - Lovenkrands, Owen, Martins

Kolejny tydzien Shearer spędził na szlifowaniu tego ustawienia, lecz na dzień przed arcyważnym meczem ze Stoke ze składu wypadł Martins. Nowy szkoleniowiec Newcastle był wściekły z takiego obrotu sprawy. W efekcie na Britannia Stadium Newcastle wystąpiło w układzie 4-4-2:

Harper - Edgar, Bassong, Beye, Ryan Taylor - Guthrie, Nolan, Butt, Duff - Owen, Ameobi

Minął tydzień i Shearerowi w głowie zaświtał jeszcze inny pomysł. W przegranym spotkaniu z Tottenhamem 0-1 menadżer "Srok" zastosował cztery różne warianty taktyczne w trakcie zaledwie 90 minut gry.

Od 1 minuty (3-5-2):





Od samego początku Shearer desygnował do gry tylko trzech obrońców w układzie 3-5-2. Skrajni defensorzy nie byli aż tak ofensywni i rzadziej podłączali się do akcji budowanych na połowie rywala. Boczne sektory boiska wypełniali skrajni pomocnicy. Z prawej strony Ryana Taylora wspomagał Damien Duff.

W obronie obserwowaliśmy wiele przesunięć do lewej strony. Ryan Taylor wracał głęboko na własną połowę i praktycznie grał niekiedy jako prawy obrońca. Wówczas Steven Taylor schodził do centralnej części pola karnego.

Gdy Newcastle przegrywało (4-4-2):




Gdy w 24 minucie Darren Bent ustawił gospodarzy na prowadzeniu, Shearer zareagował natychmiast i już przed upływem pół godziny zmienił ustawienie na boisku. Od tego momentu Geordies grali w systemie 4-4-2. Ryan Taylor wtopił się w linię obrony po prawej jej stronie. Skrajni defensorzy stali się bardziej ofensywni i zaczęli wchodzić w zmiany pionowe. Ryan Taylor wchodził na obieg za plecy Duffa, który stał się już typowym prawoskrzydłowym. Lewa strona nie uległa takiej modyfikacji poza tym, że Beye miał teraz więcej swobody i możliwości podłączenia się do akcji.

System z 4 obrońcami sprawdził się zdecydowanie lepiej niż poprzedni z trójką defensorów. Jednak nadal nie przynosił efektu w postaci wyrównania.



Po przerwie (4-3-1-2):




W szatni piłkarze Newcastle znów musieli na szybko ogarnąć nowe założenia taktyczne. Stevena Taylora szkoleniowiec zastąpił Alanem Smithem. Gutierrez został cofnięty na lewą obronę, a Habib Beye przesunięty do środka pola. Butt na zmianę z Nolanem wypełniali lukę po lewej stronie boiska, bo był to system 4-3-1-1, ale bez typowego lewego pomocnika.

Funkcję łącznika przejął Smith, który był odpowiedzialny za kreowanie szans dla zawodników z przodu. Owem i Carroll o wiele lepiej współpracowali z kreatywnym zawodnikiem za ich plecami niż ofensywnymi skrzydłami i trójką defensywną w środku.

Gdy czas się kurczył, a efektu wciąż brakowało Shearer postanowił zagrać va banque i przeszedł na niezwykle ofensywny układ 4-2-1-3. Nastąpiła wymiana napastników Carroll usiadł na ławce, a w jego miejsce Shearer desygnował Martinsa. Za to za pomocnika Nolana wszedł kolejny napastnik Viduka.

Shearer poszedł tropem dobrego rozegrania Smitha i ten nadal karmił piłkami napastników, lecz tych było już trzech, więc i zwiększyło się jego pole manewru. Trzeba przyznać, iż Smith dobrze czuł się w roli rozgrywającego.



Od 61 minuty (4-2-1-3):




Do tego ofensywnego układu doszli bardzo ofensywni skrajni obrońcy: Gutierrez i Ryan Taylor. W środku pola Buttowi towarzyszył Duff, ale z tej dwójki tylko Anglik był odpowiedzialny za asekuracje tyłów.

Reasumując ostatnie pół godziny na placu gry Shearer miał aż 7 zawodników nastawionych ofensywnie (boczni obrońcy, prawy pomocnik, łącznik i trójka napastników) i tylko trzech typowo defensywnych (stoperzy oraz defensywny pomocnik). Mimo takiego nastawienia na grę do przodu gra obronna wcale na tym nie ucierpiała. Tottenham nie potrafił skutecznie wykorzystać szalejących z przodu gości.

Największe zagrożenie w ostatnich 30 minutach gry "Koguty" stwarzały po akcjach prawą stroną, gdzie operowali Hutton i Lennon. Było to wywołane brakiem lewego pomocnika w ekipie z St. James’ Park.

W trakcie całego meczu Shearer zmienił system gry trzy razy:
Z 3-5-2 na 4-4-2
Z 4-4-2 na 4-3-1-2
Z 4-3-1-2 na 4-2-1-3

Jednakże wyniku nie przyniosło to żadnego, bowiem do ostatniego gwizdka utrzymał się wynik z 24 minuty spotkania.

Sytuacja "Srok" w tabeli Premiership nie wygląda olśniewająco. Zespół Alana Shearera lokuje się na 19 miejscu, a strata do bezpiecznej strefy mają 4 punktową stratę. Do końca sezonu pozostało tylko 5 kolejek. Jakiegokolwiek systemu gry Shearer nie wybrałby w kolejnym spotkaniu, musi ono zacząć działać, bo w przeciwnym wypadku legenda Newcastle będzie szukać doświadczenia trenerskiego w pracy w League Championship...


Tottenham - Newcastle 1-0 (1-0)
D. Bent (24)
Sędziował: Mark Halsey
Widzów: 35.850

Tottenham: Gomes - Czorluka, Dawson (33. Hutton), Woodgate, Assou-Ekotto (żk) - Lennon, Palacios, Huddlestone, Modrić - Keane, Bent (75. Defoe)
Menadżer: H. Redknapp

Newcastle: Harper - Beye, S. Taylor (46. Smith), Bassong - R. Taylor (żk), Duff, Nolan (61. Viduka), Butt, Gutierrez (żk) - Owen, Carroll (61. Martins)
Menadżer: A. Shearer

[ Wróć ]


Opracował: Napikaj (Tactics.pl)