Nastepny mecz

Rywal Newcastle Crystal Palace FC

Newcastle United

-:-
 
24.04.2024
Selhurst Park, Londyn

Ostatni mecz

Rywal NUFC

Newcastle United

Tottenham Hotspur 4-0
 
13.04.2024
St. James' Park, Newcastle

Tabela Championship

LpDrużynaMeczePunkty
1.Arsenal FC 3171
2.Liverpool FC 3171
3.Manchester City 3170
4.Aston Villa 3260
5.Tottenham Hotspur 3260
6.Newcastle United 3250

NUFC.PL zmienia się dzięki Wam!
Zapraszamy do korzystania z nowego systemu komentarzy, o wiele więcej zmian jest coraz bliżej.

NUFC - dolacz do nas

NUFC.PL tworzą kibice dla kibiców. Przyłącz się do nas i pomóż sprawiać, że strona staje się dla Was lepsza!
Kontakt przez dział Współpraca lub wiadomość na Facebooku.

Newcastle United Aktualności

Quinn: "Pardew musi odejść"

2014-09-15 10:04:01 Dodał: mamutKomentarze:

Serwis Newcastle United - NUFC PLByły napastnik Newcastle United Micky Quinn uważa, że Alan Pardew jest już skończony na St. James' Park, a sobotni mecz był potwierdzeniem tego, iż siwowłosy Anglik stracił poparcie szatni.

"Moim zdaniem to jest już koniec dla Pardew" - powiedział Quinn w "Alan Brazil Sports Breakfast". - "Zaszedł najdalej jak mógł i patrząc na sobotnią dyspozycję, to stracił szatnię".

"W sobotę rano myślałem, żeby dać Pardew 3-4 mecze, aby zobaczyć czy jest w stanie odmienić drużynę. Jednak od stycznia Newcastle wygrało jedynie trzy spotkania w Premier League i to jest zdecydowanie za mało".

Podczas spotkania na St Mary's kibice Newcastle United nawoływali, żeby Alan Pardew został zwolniony i według byłego zawodnika Srok, menedżer sam jest sobie winien.

"Gdy fani są po twojej stronie, to są najlepsi na świecie, ale jeśli sprawy nie idą za dobrze zaczynają być sfrustrowani" - dodał.

"Pardew obwiniał fanów, co jest wielkim błędem. Kiedy pojawiłem się pierwszy raz w Newcastle, powiedziano mi, żebym nie reagował na fanów, bo jak stanę po złej stronie, to będę skończony. I tak obecnie wygląda sytuacja Alana Pardew".


Źródło: talkSPORT

 

Komentarze:

Komentarze:

 
2014-09-15 10:19:31

To sie po prostu nie miesci w glowie ze ten człowiek wciaz ma prace. Nawet przy zalozeniu ze Ashleyowi taki piesek jak Pardew na ławce jest na rękę, to równie dobrze mógłby go wyjebać i sam być managerem bo gorszym sie byc nie da

 
 
 
2014-09-15 10:36:40

3 kurwa TRZY zwycięskie mecze w tym roku w lidze... niech ktoś mi poda nazwisko managera. który gdzieś na świecie w najwyższej klasie rozgrywkowej z takim wynikiem utrzymał posadę

 
 
 
2014-09-15 11:01:05

telegraph napisał, ze Ashley ma w dupie wszystko i dał czas Siwemu do świąt...

 
 
 
2014-09-15 11:47:11

Jeżeli drużyna, która chce walczyć o prawo startu w europejskich pucharach, wygrywa w przeciągu 8 miesięcy trzy spotkania, to ręce opadają. Do tego wszystkiego doliczyć postawę klubu w dwóch poprzednich okienkach transferowych i mamy powód do zwolnienia nie tylko managera, ale i dyrektora sportowego.

Rozumiem, że może być ciężko z finansami, mogą być kontuzje. Jednak jeżeli zespół gra bez pomysłu, brakuje reakcji z ławki ze strony managera, to jest to wina tylko i wyłącznie Pardewa. Tyle w temacie. Facet nie tylko nie ma kontroli nad szatnią, ale również nie ma najmniejszego pomysłu jak zaradzić sytuacji. Tyle ode mnie.

 
 
 
2014-09-15 12:49:52

na zdjęciu : "Cóż pan zrobisz nic pan nie zrobisz"

 
 
 
2014-09-15 12:55:33

Kwato, to samo chciałem napisać :) "No co zrobisz? Nic nie zrobisz" :)

 
 
 
2014-09-15 14:01:08

Tusk odchodzi, Pardew zostaje...

 
 
 
2014-09-15 15:04:06

Jeżeli mieliby go zwolnić, to już byśmy o tym wiedzieli...

 
 
 
2014-09-15 15:05:50

człowiek świniaka wiec tak szybko nie wyleci..

 
 
 
2014-09-15 15:28:21

Ashley go nie zwolni bo by musial mu wyplacic DUUUZE odszkodowanie (plus tez sztab pierdziela jesliby odszedl), grubas bedzie go specjalnie trzymal i podjudzal kibicow mimochodemi liczył bedzie, że siwy sam zrezygnuje. a że siwy to straszne skąpiradło i przykleił swoje londyńskie dupsko do ławki to nastąpił megaimpas... i chuj

 
 
 
2014-09-15 15:46:10

Sprzed dwóch lat:

"Pardew poinformował, że długość nowego kontraktu to pomysł Mike’a Ashleya, a nie jego własny, ale bez dłuższego zastanowienia się na to się zgodził.

- Obaj zaglądaliśmy w kontrakt i stwierdziliśmy, że brakuje mu trochę gwarancji. Nowa umowa jest bardziej zabezpieczeniem dla Mike’a, by mógł mnie zatrzymać w klubie.

- Te osiem lat wyszło od Mike’a. Nigdy nie powiedziałem, jak długi kontrakt chciałbym podpisać. Powiedział mi o ośmiu latach, a ja się na to zgodziłem."

 
 

Wróć do newsów