Nastepny mecz

Rywal Newcastle Crystal Palace FC

Newcastle United

-:-
 
24.04.2024
Selhurst Park, Londyn

Ostatni mecz

Rywal NUFC

Newcastle United

Tottenham Hotspur 4-0
 
13.04.2024
St. James' Park, Newcastle

Tabela Championship

LpDrużynaMeczePunkty
1.Arsenal FC 3171
2.Liverpool FC 3171
3.Manchester City 3170
4.Aston Villa 3260
5.Tottenham Hotspur 3260
6.Newcastle United 3250

NUFC.PL zmienia się dzięki Wam!
Zapraszamy do korzystania z nowego systemu komentarzy, o wiele więcej zmian jest coraz bliżej.

NUFC - dolacz do nas

NUFC.PL tworzą kibice dla kibiców. Przyłącz się do nas i pomóż sprawiać, że strona staje się dla Was lepsza!
Kontakt przez dział Współpraca lub wiadomość na Facebooku.

Newcastle United Aktualności

Mark Douglas o zmianie szkoleniowca

2016-02-05 15:58:43 Dodał: ?!MiSzA!?Komentarze:

Serwis Newcastle United - NUFC PLFelietonista "Evening Chronicle", Mark Douglas, sugeruje, że Newcastle powinno rozważyć zmianę na pozycji szkoleniowca w razie porażki w sobotnim meczu z WBA.

Na czternaście kolejek przed końcem sezonu Newcastle powoli wkracza w decydującą fazę w kontekście utrzymania się w Premier League. Wobec koszmarnej formy zespołu w meczach wyjazdowych pogodzić należy się z faktem, że Sroki ligowy byt zapewnić muszą sobie na St. James' Park. Do tego jednak potrzebne są zmiany, jeśli bowiem prowadzony przez Steviego McClarena zespół podtrzyma obecną tendencję w zdobywaniu punktów, o końcowym sukcesie nie może być mowy.

Zimowe wzmocnienia kadry nie wpłynęły na poprawę gry zespołu, trudno jednak oczekiwać natychmiastowych efektów, choć Sroki nie mają komfortu czasowego, by nowe nabytki wkomponowały się w drużynę.

Newcastle znane jest z niesłabnącego poparcia dla swoich menedżerów. Zwolnienie Alana Pardew nigdy nie było poważnie rozważane odkąd Lee Charnley został dyrektorem zarządzającym. Jednak Pardew, choć miewał fatalne momenty, nigdy nie doprowadził Newcastle do sytuacji, w jakiej obecnie się znajduje. Zawsze znalazł sposób, by wyciągnąć klub ze strefy zagrożenia.

A nigdy nie miał do dyspozycji 80 mln funtów na transfery.

Liczby nie są po stronie McClarena. Od 10. lutego zeszłego roku wygrał dwanaście meczów, przegrał 21 a 14 zremisował u sterów Derby i Newcastle. To daje współczynnik zwycięstw na poziomie 22% - czwarty najgorszy w historii klubu. John Carver i Alan Shearer zeszli poniżej 20%. Ossie Ardiles uzbierał ledwie powyżej 21%, tak samo jak Joe Kinnear.

Żaden z tych czterech menedżerów nie otrzymał 80 milionów funtów, a trzech z nich - Shearer, Kinnear i Carver - byli trenerami tymczasowymi.

Kopiąc głębiej, można dojść do jeszcze bardziej zatrważających wniosków. Newcastle musi zdobyć w całym sezonie 38 punktów, by utrzymać się w Premier League. 40 zawierałoby margines bezpieczeństwa. To oznacza, że Sroki potrzebują 17 punktów w 14 spotkaniach. Przyjmijmy, że to oznacza pięć zwycięstw i dwa remisy. Pięć wygranych w 14 spotkaniach daje współczynnik na poziomie 35 %, jedno zwycięstwo na trzy mecze, czyli coś do czego Newcastle pod wodzą McClarena nie było dotąd zdolne.

Pozostałe spotkania można podzielić na trzy kategorie - mecze, które Newcastle jest w stanie wygrać, może wygrać lub takie, w których trzy punkty są bardzo mało prawdopodobne.

Pod pierwszą kategorię podpada siedem spotkań. Zaczynając od sobotniego pojedynku z West Brom, przez mecze na własnym stadionie z Bournemouth, Sunderlandem, Swansea i Crystal Palace, a także na wyjeździe z Norwich i Aston Villą.

Newcastle może pokusić się o zwycięstwo ze Stoke z dala od St. James' Park i Southampton przed własną publicznością. Patrząc na obecną grę Newcastle wydaje się to mało prawdopodobne, ale przy odrobinie szczęścia nie niemożliwe.

I w końcu trzecia kategoria - Chelsea, Manchester City, Liverpool i Leicester na wyjeździe, a także finałowe spotkanie sezonu na St. James' przeciwko Spurs. W tych meczach punktów nie należy się spodziewać.

Fakty są takie, że w meczach pierwszej grupy Sroki mogą zgarnąć 21 punktów, co dałoby im dorobek 42 punktów w sezonie. Jest to jednak mało prawdopodobne pod wodzą McClarena, którego taktyka, strategia i plan były z łatwością rozpracowane przez Roberto Martineza.

McClaren wygląda jak porządny człowiek, który po stoicku radzi sobie z narastającą wokół niego presją. Ale jego drużyna była w środę w rozsypce - źle rozstawiona i nieskupiona. Wszystko mówi raport Wyscout ilustrujący w jakich rejonach boiska najczęściej przebywali poszczególni piłkarza, który pokazuje, że pięciu piłkarzy Newcastle nieustannie kręciło się wokół środka boiska, podczas gdy przed Paulem Dummettem na lewej flance, tuż przy polu karnym nie było nikogo.

Można by zapytać, gdzie podziewa się lewa flanka Newcastle od początku sezonu. Po co sprowadzać Androsa Townsenda, by wrzucał piłki na napastnika, który ostatecznie w składzie się nie pojawił? Przez to McClaren uważany jest za trenera, pod skrzydłami którego mało kto się rozwija.

Jeśli Newcastle przegra w sobotę, rozsądnym posunięciem będzie zmiana na stanowisku szkoleniowca. Koniec końców McClaren nie potrafi zapewnić dużo lepszej gry niż za czasów Johna Carvera.

Były lepsze kandydatury, gdy zdecydowano się zatrudnić McClarena, a z pewnością są lepsze kandydatury dostępne teraz. Na krótszą metę Nigel Pearson, David Moyes i Rafa Benitez mogą pochwalić się większymi sukcesami w odmianie oblicza drużyny, niż obecny szkoleniowiec Newcastle.

Źródło: Mark Douglas, Evening Chronicle

 

Komentarze:

Komentarze:

 
2016-02-05 17:48:49

Na obecna chwile to i druzyny z pierwszej kategorii wygladaja jak grupa smierci

 
 
 
2016-02-05 17:51:40

do wyjebania mcclaren, charnley i carr i to natychmiastowo

 
 
 
2016-02-05 19:45:30

Ashley powinien w koncu sprzedac ten klub. Gosciu nie potrafi zarzadzac nim kompletnie. Nie zna sie na tym sam to przyznaje roumiem to. Ale po chuja zatrudnia ludzi, ktorzy nie maja pojecia o prowadzeniu klubu. Przeciez tacy ludzie jak Charnley czy wczesniej Wise to jebane polglowki. Carr wyszukuje cele transferowe, ktore kompletnie sa nietrafione, kasa jest nie mozna powiedziec ze Ashley jest zly ale ten kurwa sztab szkoleniowy to jakas masakra. 80 mln wydane i strefa spadkowa to chyba ewenement w histori pilki na calym jebanym swiecie. Z takim budzetem powinnismy byc w top 6. Carr i McLaren to dinozaury.

 
 
 
2016-02-05 20:53:27

@Gregor
Tylko że nikt Nufc nie chce kupić...

 
 
 
2016-02-05 22:22:49

mysle ze teraz jak bpl jest tak popularne i tak wielkie pieniadze sa pompowane w ta lige znalazlo by sie wielu chetnych. Toz to kura znoszaca zlote jaja.

 
 
 
2016-02-05 23:02:17

Przydalby sie jakis arab

 
 
 
2016-02-06 00:14:32

Kebabom mówimy "Nie"!!

 
 

Wróć do newsów