Newcastle United Aktualności
Townsend: 'Selekcjoner zna moją grę od podszewki'
2016-05-02 23:45:44 Komentarze:Wobec wysokiej formy Androsa Townsenda w ostatnich spotkaniach nazwisko pomocnika zaczęło pojawiać się w mediach w kontekście reprezentacji narodowej.
Townsend stał się kluczową postacią Srok w ucieczce przed degradacją. Były zawodnik Tottenhamu regularnie stwarza sytuacje strzeleckie kolegom z drużyny, a czterokrotnie także sam trafiał do siatki przeciwnika, ostatnio po fantastycznym uderzeniu z rzutu wolnego w meczu z Crystal Palace, które dało Newcastle bezcenne 3 punkty.
W efekcie dobrych występów pomocnika zaczęto mówić o jego powrocie do reprezentacji kraju. Townsend ostatni raz wystąpił w kadrze narodowej w październiku, w meczu z Litwą w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy.
Reporter nufc TV zapytał piłkarza, czy myśli o powrocie do reprezentacji.
"Zupełnie nie" - odparł Townsend. - "Wiadomo jak bardzo musimy skupić się na Newcastle w tym momencie, więc nie, nie pozwalam sobie myśleć o Anglii. Selekcjoner (Roy Hodgson - przyp. red.) zna moją grę od podszewki i wie co potrafię. Jeśli czuje, że mam coś do zaoferowania, jeśli potrzebuje takiego piłkarza jak ja, postawi na mnie tak, jak to robił w przeszłości."
"Ale nie, nie myślę o tym. Moim głównym celem jest pomóc Newcastle pozostać w Premier League. Jeśli w efekcie tego coś się wydarzy, to świetnie. Jeśli nie, będę przygotowywał się do kolejnego sezonu."
Póki co Townsend ma swój wydatny udział w tym, że Sroki wciąż mają szanse na uniknięcie spadku do Championship. W miniony weekend, w meczu z ekipą byłego szkoleniowca Newcastle, Alana Pardew, 10-krotny reprezentant Anglii był autorem jedynego trafienia.
"To był chyba najważniejszy gol w mojej klubowej karierze, mówiąc szczerze. To był trudny przeciwnik. W pierwszej połowie nie wiedziałem, dla kogo padnie bramka. To bardzo ważne trzy punkty, zasłużone trzy punkty. Poczułem ulgę, gdy zabrzmiał końcowy gwizdek, bo zostaliśmy przyparci do muru w ostatnich 20-25 minutach."
"Miałem do siebie pretensje w przerwie. Zmarnowałem kilka okazji i zepsułem kilka piłek, więc wiedziałem, że muszę dać coś fanom, dać coś piłkarzom, by zadośćuczynić za pierwszą połowę. Byłem zachwycony, gdy moje uderzenie z rzutu wolnego trafiło do siatki."
"W pierwszej części sezonu nie grałem wiele (w barwach Tottenhamu - przyp. red.). Zostawałem na dwie, trzy godziny z jednym z piłkarzy i ćwiczyłem rzuty wolne - lewą nogą, prawą nogą, z różnych kątów. Ciężka praca na początku sezonu się opłaciła. To bardzo ważne trzy punkty i - miejmy nadzieję - możemy pojechać do Aston Villi, zaliczyć podobny występ i zdobyć kolejne trzy punkty."
"Nie jedziemy do Villi na łatwy pojedynek. Oni o nic już nie grają, a w minionych latach widzieliśmy drużyny, które były już zdegradowane i bez presji osiągały wyniki z drużynami, z którymi normalnie nic by nie ugrały."
"Wiemy, że to będzie trudny mecz. Mamy przed sobą tydzień ciężkich treningów i jestem pewien, że będziemy w pełni przygotowani na Aston Villę i - miejmy nadzieję - zdobędziemy trzy punkty."
Źródło: nufc.co.uk
Komentarze:
Nowosci
Kadra
05.02: Aktualizacja metryk zawodników
Sonda zwiazana z Newcastle United
Jak oceniasz ten sezon NUFC?