Newcastle United Aktualności
Porażka w Walii. Cardiff 4:1 Newcastle
2012-08-11 19:07:20 Komentarze:Nie tak miały się zakończyć przygotowania do nowego sezonu dla Newcastle United. Piłkarze Alana Pardew doznali srogiej porażki z Walijczykami tracąc aż cztery bramki.
Podopieczni Malkiego Mackaya w 10 minut zdołali trzykrotnie pokonać Tima Krula. Jako pierwszy w 16. minucie strzelaninę rozpoczął Gunnarsson. 4 minuty po nim do siatki Holendra trafił Ralls, a w 26. minucie ponownie na listę strzelców wpisał się reprezentant Islandii.
Cztery minuty po rozpoczęciu drugiej połowy bramkę kontaktową dla Srok zdobył Shola Ameobi, wykorzystując rzut karny.
Jednak w 76. minucie Newcastle dobił Etien Velikonja i Ninian Park w Cardiff piłkarze Srok opuszczali w złych humorach.
Cardiff 4:1 Newcastle
Bramki: Gunnarsson (16', 26'), Ralls (20'), Velikonja ('76) - Ameobi ('49)
Newcastle United: Krul; Simpson, Coloccini (c) (Williamson '46), S. Taylor (Gosling '63), Santon; R. Taylor (Perch '28), Tiote (Amalfitano '71), Marveaux (Vuckic '46), Jonas; Obertan (Campbell '84); Ameobi.
Cardiff City: Marshall (Lewis '83), McNaughton (Blake '73), Taylor, Hudson (c), Turner; Whittingham, Conway, Ralls (Earnshaw '71), Mutch (Kiss '46), Gunnarsson (Cowie '46); Helguson (Velikonja '33).
Komentarze:
Komentarze:
Jak dostajemy po dupie to już na całego!
Ehh malkontenci...
Campbell tylko 6 minut... Cyba na więcej sobie zasłużył.
GorillazUnit podzielam twój punkt widzienia i też się ciesze że przegraliśmy.
Nic to grubasowi nie da do myslenia , gdyz jest to tylko mecz towarzyski.Jakis transfer pewnie bedzie szkoda tylko ze tak pozno.Zgranie z druzyna pewnie nowemu nabytkowi zajmie jakies 1-2 miechy.Do tego dochodzi aklimatyzacja.Taki klub z sezonu na sezon powinien isc do przodu a u nas ten progres jak narazie nie jest widoczny( chodzi mi o transfery) chociaz z gra tez jest padaka.Slabe te sparingi byly w naszym wykonaniu.Wedlug mnie Pardew nie jest trenerem na Premiership.Za wysokie progi jak na niego.Jeden dobry sezon w jego wykonaniu nie jest niczym nadzwyczajnym.Wiele druzyn osiagalo podobne rzeczy np. Real sociedad czy Auxerre gdzie w kolejnym sezonie walczylo o utrzymanie.Mielismy rowniez duzo szczescia w poprzednim sezonie gdyz wykorzystalisy slaba dyspozycje Live oraz kiepski poczatek sezonu w wykonaniu Evertonu.
Sparing jak sparing wynik nic nie znaczy, w końcu na lidze sie mamy koncentrować a nie na meczach kontrolnych... a bajzel na stronce sie zrobił straszliwy , lepiej jakby tego meczu nie było ;D
32.- mistrz ironii?: D
zastanawia mnie po co Alan brał Campbel'a skoro wystawił go tylko na 6 minut, zapewne wiele się dowiedział o jego dyspozycji na tle seniorów.
31 letni i Colo i szklany Saylor a grubas dalej skąpi jebany
Jeja wszyscy się podpalają jakimś sparingiem..w przeciągu 15dni gramy aż 5 spotkań..nikt nie chce doznać kontuzji..spurs,chelsea i av plus europa..trzeba uważać..4kluczowych graczy nie grało..poczekamy za tydzień,dwa i będziemy mogli coś wywnioskować..
Panowie, Chelsea w bardziej podstawowym składzie niż my dzisiaj dostała od Brughton 1:3 - sparing to sparing
Brighton*
Skorpion oni tydzień temu dostali w dupę od Brighton :)
Spokojnie panowie, nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo. Bedzie dobrze!
Znowu nie gral Cabaye?
Czy aby na pewno to byla kontuzja? Czy moze Anita zostanie sciagniety jako jego zastepca a ten przejdzie do ManU? Sam nie wiem co mam myslec :)
przestańcie płakać... przecież co to za skład grał...
Czy tylko ja mam takie niezdrowe fantazje pt. jak Szpaku wymawiałby nazwisko "Velikonja"?
Nowosci
Kadra
05.02: Aktualizacja metryk zawodników
Sonda zwiazana z Newcastle United
Czy klub zrobi wystarczające transfery w zimowym oknie?
ta porażka chyba ukazała nasze słabości. wzmocnienia z prawdziwego zdarzenia są po prostu POTRZEBNE. choć w sumie lepiej że w meczu towarzyskim nadszedł taki blamaż (a nie jak np. Arsenal który zrobił po porażce 8-2 sporo "desperackich" transferów). niech ta porażka uświadomi Ashley'a że wzmocnienia są potrzebne, i to od zaraz, niedługo rusza LE, i jak nie uda się zgłosić zawodników to zostaniemy z "ręką w nocniku".