Newcastle United Aktualności
Równia pochyła. Brighton 2:0 Newcastle
2013-01-05 15:32:34 Komentarze:Newcastle odpadło z Pucharu Anglii po katastrofalnym występie i przegranej 0:2 z Brighton. Właściwie to zdanie powinno wystarczyć za cały komentarz do tego „widowiska”, ale – niestety dla Was i dla mnie – dziennikarski obowiązek spełniony zostać musi.
Alan Pardew wystawiając skład z Jamesem Tavernierem, Mehdim Abeidem i Sholą Ameobi już przed meczem wywiesił białą flagę i dał gospodarzom sygnał: „Śmiało, atakujcie, bo my nie mamy zamiaru”.
Seagulls z chęcią wykorzystali zaproszenie bossa Newcastle. To oni dyktowali warunki gry od pierwszych minut. Szybciej biegali, celniej podawali, dokładniej dośrodkowywali i sprawiali wrażenie ogólnie bardziej zdeterminowanych od pozbawionych ambicji grajków z Premier League.
Napór gospodarzy przyniósł im wymierną korzyść w 33. minucie. Do długiego podania z głębi pola doszedł Wayne Bridge, który zacentrował w pole karne Srok. Futbolówkę przejął Andrea Orlandi, który miał tyle czasu, że zdążył zgasić piłkę i ekwilibrystycznym strzałem pokonać Roba Elliota. Mike Williamson w tej sytuacji zachował się jak sędzia bramkowy – nie przeszkadzał walczącym piłkarzom Choć dziś piłkarze byli tylko w jednej drużynie.
Po przerwie Pardew ośmieszył się jeszcze bardziej, wpuszczając na plac gry Paula Dummetta i Nile’a Rangera. Jak wielkim trenerskim niedorajdą trzeba być, by sądzić, że ten duet może odmienić losy meczu? Dodatkowo niemiłosiernie męczący się na boisku Shola Ameobi, zdenerwowany faktem, że menedżer tak długo trzyma go na boisku, postanowił zmienić się sam. Największy z legendarnych napastników otrzymał czerwoną kartkę i przedwcześnie wysiadł z tego pociągu, który i tak zmierzał donikąd.
Dzięki temu Brighton grało na jeszcze większym luzie, spokojnie radząc sobie z pojedynczymi zrywami Rangera czy Ameobiego. W końcówce Seagulls po raz kolejny wykorzystali wrodzony brak talentu Williamsona. David Lopez do Willa Hopkinsa i było po meczu.
W redakcyjnym gronie mówiłem to już wiele razy, tym razem powiem to po raz pierwszy publicznie (choć zapewne i tak o tym wiecie): w normalnie zarządzanym klubie Alan Pardew już dawno zbierałby zęby z kostki brukowej. Niestety, w Newcastle klub musi spaść do Championship, aby o zmianie trenera w ogóle pomyślano.
05.01.2013 r., Puchar Anglii, 3. runda
Brighton & Hove Albion 2:0 Newcastle United
Bramka: 33’ Andrea Orlandi, 88’ Will Hoskins.
Żółte kartki: Dean Hammond – Mehdi Abeid, Shola Ameobi.
Czerwona kartka: 63’ Shola Ameobi.
Brighton & Hove Albion: Casper Ankergren; David Lopez, Gordon Greer, Adam El-Abd, Wayne Bridge; Dean Hammond (83’ Andrew Crofts), Liam Bridcutt, Gary Dicker; Andrea Orlandi (60’ Kazenga LuaLua), Craig Mackail-Smith (71’ Will Hoskins), Ashley Barnes.
Newcastle United: Rob Elliot; James Tavernier, Mike Williamson, James Perch (46’ Paul Dummett), Davide Santon; Gael Bigirimana, Vurnon Anita; Sammy Ameobi, Mehdi Abeid (46’ Nile Ranger), Gabriel Obertan (71’ Sylvain Marveaux); Shola Ameobi (kapitan).
Komentarze:
Komentarze:
nie ma obrony i nie ma ataku,nie ma taktyki,pisalem ze tak sie meczy nie da wygrywac.
Gdzie te perelki akademii? Smiech na sali.Carver jest przereklamowany.
Wole 100 razy szejka niz tego zjebanego grubasa,wstyd i hanba co sie dzieje w tym klubie
Shola nie może wysiąść z pociągu. On sam jest lokomotywą...
Dobrze, że nie oglądałem do końca tego gówna...
Pardew OUT! - trenera rozlicza się za wyniki i 11 porazek w 14 meczach, mówi samo za siebie!
Nawet nie wiem jak skomentowac ktoras juz porazke z rzedu i ktorys juz mecz bez pomyslu. Po prostu brak slow.
Ja rozumiem. Im dłużej jest w klubie tym więcej kasy dostaje ale żeby nie mec za grosz honoru i nie podać się do dymisji po takiej serii porażek to już trzeba być jawnym skurwysynem...
Żenada!!!
Banda cyganów z garnkami i lornetkami w torbach by lepiej zagrało od naszych "piłkarzyków".
Zero taktyki, zero woli walki. Jakbym był jednym z tych kibiców co pojechali na mecz to w 20 minucie wbiegł bym na murawę starając się przerwać tę szopkę.
Newcastle o mój klubie ile Ty mi życia zabrałeś!
Bo AP jest skurwysynem i do dymisji się nie poda. Przyjmując robotę tutaj pokazał jaką jest szmatą. Zresztą zawsze nią był. Nie oczekujmy od niego ani tego, że wyciągnie jakieś wnioski, że zmądrzeje. ani tym bardziej tego, że poda się do dymisji. Dziwka zawsze będzie dziwką czy coś takiego. 9/11 czy 11/14... Kinnear zdobył więcej punktów niż ta ciota w tym sezonie. A jaka to była wtedy tragedia, teraz nic się nie dzieje, kibice skutecznie zniechęceni i uśpieni przez grubasa.
Ba od pierwszych minut w meczu Chelsea...
Tak, oglądam debiut Ba.
Co to newsa - lepiej bym nie ujął.
Też włączę. Obejrzę trochę prawdziwej piłki.
błagam wyjebmy go :(
Nasz skład wygląda imponująco, nie ma co. Nic się nie zmieni w tym klubie, jeśli nadal właścicielem będzie Ashley... i niestety muszę to stwierdzić, póki trenerem będzie Pardew. Jesteś tak dobry, jak twój ostatni mecz. Tylko, że nam niestety trzeba trenera-cudotwórcy, żeby coś z tego gówna ulepił.
Witam
Do napisania tych kilkudziesięciu zdań zmusiła mnie sytuacja klubu, a poza tym chciałem się podzielić swoimi spostrzeżeniami. Ja nie mam złudzeń póki właścicielem klubu jest Ashley nie ma szans na cokolwiek, bo to niestety tylko pieprzony biznesmen przez małe b, a nie człowiek całym sercem związany z klubem. Chce po prostu wydusić z tego przedsiębiorstwa bo tak chyba najlepiej nazwać obecnie nasz klub ile się da. A jaki ma nos do interesu widać po transferze Ba. Zapewniam Was nikt lepszy do niego nie przyjdzie bo nie mamy na to funduszy, a zdrowo myślący kibic Srok chyba umie liczyć. Sprzedajemy Ba za 7,5 mln ( z tego klub nie dostał tyle ja boję się że połowę i chcemy kupić wielką niewiadomą bo L.Remy który jest niby na naszym radarze ma bardzo słaby sezon co nie zmienia faktu że Marsylia chce za niego 10-15 mln) Jeśli widać tu logikę to prawdopodobnie większość z nas trafi niedługo do zakładu psychiatrycznego.
Niestety ja Ashleya nie trawie od momentu zwolnienia Kevina Keegana z funkcji trenera
Dla tych którzy nie wiedzą dlaczego Keegan odszedł małe przypomnienie jak można być trenerem gdy transfery nie są praktycznie uzgadniane z nim, a z D.Wise'm, który przecież ma inną koncepcję budowania drużyny Czyż to nie analogiczna sytuacja do tej co mamy teraz. Obwiniacie Pardew o wszystko (choć jemu też się dostanie), ale niestety za tym wszystkim co się dzieje jest Ahley i Llambas, a Alan jest tylko marionetką w ich rękach co widać po wypowiedziach, które nie raz są przytaczane. Nie wiem jakie ICQ ma Ashley, ale chyba szympans z dżungli ma wyższy ( o tu może mi się dostać od obrońców praw zwierząt bo obraziłem zwierzę) każdy wie że obecnie w piłce na najwyższym poziomie potrzebny jest świeży zastrzyk krwi na najbardziej newralgiczne pozycje. Takimi były po sezonie boczny i środkowy obrońca.
To właśnie Ashley praktycznie spieprzył cały zeszłoroczny tak udany dla nas okres. Jego skąpstwo chyba nie zna granic, albo traktuje klub jako zwykła zabawkę. Wiadomo było, że kluby którym nie wyszedł sezon wzmocnią się czym rywalizacja z nimi będzie dużo trudniejsza. Wiem nie mamy takiej kasy jak kilka czołowych klubów w Premier League, ale normalny właściciel zauważyłby jaki problem dla nas jest w momencie gdy wypadnie z drużyny Collocini i S.Taylor ostoje środka defensywy. Każdy głupi widział co się stało po meczu z Chelsea 0-3 gdy obydwaj doznali kontuzji, przecież obrona wyglądała jak ser szwajcarski. Bądźmy szczerzy Williamson nie jest wybitnym graczem, a za tego trenera to wygląda na gościa nie do zastąpienia. Trzeba być bez mózgiem i podczas letniego okienka praktycznie nie kupić sorki jest Anita (jak gra widać było dzisiaj) o innych nie będę wspominał chyba dla ich dobra.
Oczywiście w tym tekście dostanie się i trenerowi bo to co wyprawia to chyba jakiś kabaret. Dziś chyba mecz wyrastający na niestety spotkanie ostatniej szansy by choć trochę uratować bieżący sezon. Zawsze FA Cup to było wielkie wydarzenie,a walka o to trofeum na Wyspach to nie raz była ważniejsza niż liga. I co siwa łajza wystawia taki skład jakbyśmy grali mecz na obozie przygotowawczym w Pipidówie Wielkiej, Rozumiem kontuzje, ale po co trzymał 70 minut na ławce Marveaux (gracza w formie) to nikt chyba mi nie wyjaśni Ludzie my gramy następny ważny mecz dopiero za tydzień czy jego do końca popierdoliło. Gramy super co widać było dziś i to woła o pomstę do nieba. Starsi niech porównają styl obecny do tego co potrafiliśmy zagrać gdy dowodził Keegan. Wtedy to była piękną dla oka kombinacyjna gra z mnóstwem sytuacji stwarzanych pod bramką rywali. Wiem mieliśmy wtedy niepowtarzalnego Alana Shearer'a, ale obecnie i powinni tak grać inni dobrzy napastnicy, a na przodzie hasają dzieci pokroju N.Rangera, który otrzymuje kolejną setna szansę by pokazać jakim jest patałachem. Jak gramy obecnie chyba nie tylko mnie irytuje wycofywanie piłki do bramkarza i później wykop w powietrze na aferę może coś tego będzie. Wrzutki w pole karne są na poziomie polskiej ligi, a stałe fragmenty straconą szansą na zagrożenie dla bramki przeciwnika. Jednak właśnie za tym stoi Pardew, który powinien wymagać i trenować to aż do znudzenia czyli do momentu gdy będziemy przez to niebezpieczni dla rywala. Nie wierzę, że jedynie Cabaye to umie w naszym klubie , a na to niestety wygląda. Proszę prześledzić jak wykonujemy rzuty rożne i wtedy będziecie wiedzieć o czym piszę. Teraz się zastanawiam co oni robią na tych treningach i czy ktoś w ogóle rozpracowuje przeciwnika z którym gramy, bo nas to rozpracuje sprzedawczyni w Biedronce.
Jest tak źle. że boje się o to by wierni kibice (dziś 2000 wiernych fanów było w Brighton a to chyba z 700 mil od Newcastle prawdziwy szacun) nie odwrócili się od klubu.
No nic za tydzień jedziemy do Norwich pokazać że ........................... tu pominę komentarz.
Pozdrawiam
SOTON prowadzi 1-0 z Chelsea :)
aleś dojebał poemat :D
Na pewno Ashley ma IQ szympansa, dlatego on jest miliarderem a my polaczkami co znają się na wszystkim ...
morda tam wyżej. Demba Ba strzelił brameczke! a Ashley to zwykła kurwa.
No i pierwszy gol Ba. Nawet nie czuje złości. Jest mi tylko smutno.
Demba sito w debiucie
Demba i 1:1
Baa wróć ! : (
Już śpiewają piosenke "demba demba ba lalalala" :)
A jak strzelil? na pusta bramke mu wylozyli czy cos wiecej z siebie dal?
plecami jak legenda
ooo ten Moses jest kapitalny!
Mostostal
Można by napisać Ashley i tak zrobi co chce a my jako kibice jesteśmy w czarnej d.... i przez 8 lat zobaczymy kawał dobrej piłki w wykonaniu podopiecznych Alana Pardew znanego magika i wirtuoza od taktyki. A po jego dzisiejszej wypowiedzi już widać, że walka o utrzymanie się zaczęła i wcale nie musi być taka łatwa jak niektórzy piszą. Do tego dojdą rotacje składu przed Ligą Europy i juz się nie mogę doczekać jego super wypowiedzi po meczach.
Brawo Dembuś!!!
CSKA Chelsea, ruski klubik.
"walka o utrzymanie się zaczęła i wcale nie musi być taka łatwa jak niektórzy piszą"
a kto pisal za bedzie latwa, bo jakos sobie przypomniec nie moge? z AP na lawce nic nie bedzie latwe!!!
Demba dokłada drugie trafienie w debiucie... będzie tam bogiem... ma mu kto dograć, on umie strzelać... ma szanse stać się legendą.
Dobrze juz nie lamentujcie tak bo nie ma po czym. Jeden madry spierdolil z naszego bagna. Reszta chyba zauroczona odblaskowym usmiechem Pardewa firmy Colgate albo nie wiem co. Moze im gruby dziwki i piwo wysyla na chate bo juz sam nie wiem co takiego Benka, Cabaye czy Santona u nas trzyma po takim sezonie. Nie dziwie sie ze Colo chce uciekac i ze Ba spierdzielil. Widza taki wiesniacki zarzad, ktory skapi na chocby wyrownanie skladu i wiedza o co chodzi. Na taki sezon jak zeszly to sobie znowu z 6-7 lat poczekamy. Szkoda.
kurewsko ciężko jest tu kibicować, spierdalają Ci tylko życie, na razie zostaje żyć przeszłością, bo to, co się teraz dzieje to kurwa pierdolony żart.
Nowosci
Kadra
05.02: Aktualizacja metryk zawodników
Sonda zwiazana z Newcastle United
Jak oceniasz ten sezon NUFC?
wlaczam internet, wchodze na srone i.... oczom nie wierze!!!!!!!!!!
brak slow!!!!!!!!!!!!!!