21.12.2011, St. James' Park, Newcastle
17 kolejka rozgrywek
Newcastle 2-3(1-2) West Brom
Ba 34,81 - Odemwingie 20 McAuley 44 Scharner 85
| 6 | Strzały celne | 6 |
| 7 | Strzały niecelne | 5 |
| 8 | Strzały zablokowane | 8 |
| 8 | Rzuty rożne | 11 |
| 10 | Faule | 12 |
| 1 | Spalone | 4 |
| 1 | Żółte kartki | 0 |
| 0 | Czerwone kartki | 0 |
| Widzów: 51060 | ||
| Sędzia: Anthony Taylor | ||
| Tim Krul | Ben Foster | ||||
Fabricio Coloccini  |
Nicky Shorey | ||||
| James Perch | Paul Scharner | ||||
| Danny Simpson | Gareth McAuley | ||||
| 45' |  |
Davide Santon | Jonas Olsson | ||
| Jonas Gutierrez | Steven Reid | 7' | |
||
| Cheick Tiote | Chris Brunt | ||||
| 62' | |
Leon Best | Jerome Thomas | 69' | |
| Demba Ba | Youssouf Mulumbu | 76' | |
||
| 72' | |
Gabriel Obertan | Peter Odemwingie | ||
| Haris Vuckic | Shane Long | ||||
| 45' |  |
Ryan Taylor | Billy Jones | 7' | |
| 62' | |
Hatem Ben Arfa | Graham Dorrans | 69' | |
| 72' | |
Shola Ameobi | George Thorne | 76' | |
| Rob Elliot | Marton Fulop | ||||
| Mike Williamson | Craig Dawson | ||||
| Mehdi Abeid | Marc-Antoine Fortune | ||||
| Sammy Ameobi | Simon Cox | ||||
Komentarz meczowy:
Newcastle United kontynuuje serię meczów bez zwycięstwa. Piłkarze Alana Pardew tym razem ulegli na własnym stadionie ekipie West Bromwich Albion i było to szóste z rzędu spotkanie, w którym Sroki musiały pogodzić się z utratą punktów. Tym samym marzenia o podboju Europy oddalają się w tempie jednostajnie przyspieszonym.
Zaczęło się spokojnie. Dopiero w 15. minucie Danny’ego Simpsona w pojedynku biegowym wyprzedził Shane Long, który wszedł w pole karne Tima Krula. Jednak profesorski odbiór Jamesa Percha zakończył akcję napastnika gości. Niespełna 5 minut później ładnym, prostopadłym podaniem popisał się świetnie spisujący się dzisiaj Haris Vuckić, jednak piłka adresowana do Demby Ba była podana trochę za mocno i Senegalczyka ubiegł Ben Foster.
W 20. minucie z kontrą wyszli piłkarze West Brom. Scharner pięknym, prostopadłym podaniem uruchomił Petera Odemwingie, który nie miał najmniejszych problemów z wyprzedzeniem Fabricio Colocciniego i w sytuacji sam na sam nie dał szans Krulowi i goście cieszyli się z prowadzenia.
Newcastle nie zostało dłużne i już minutę później do siatki trafił Demba Ba, jednak arbiter odgwizdał w tej sytuacji spalonego, na którym znalazł się odgrywający piłkę Danny Simpson.
Jednak co się odwlecze, to nie uciecze i już w 34. minucie napastnik Srok wpisał się na listę strzelców po raz pierwszy. Gabriel Obertan próbował wbiec z piłką w pole karne WBA, lecz został sfaulowany przed polem karnym. Do piłki ustawionej w okolicach 20 metra podszedł Ba i z krótkiego rozbiegu posłał piłkę wprost w okienko bramki Fostera.
Niedługo Newcastle cieszyło się ze zdobycia kontaktowej bramki, bowiem dziesięć minut później na listę strzelców wpisał się Gareth McAuley. Błąd w tym momencie popełnili obrońcy gospodarzy, którzy podczas zgrania piłki przez jednego z piłkarzy West Brom zostawili aż trzech innych zawodników bez krycia i to McAuley głową wpakował piłkę do bramki bezradnego Krula.
Sroki mogły wyrównać tuż przed przerwą. Środkiem pola przedarł się Vuckić mocno uderzając na świątynię Fostera, jednak piłka po strzale Słoweńca uderzyła w poprzeczkę, osunęła się na słupek i nie wpadła do bramki. Futbolówkę próbował dobić jeszcze Demba Ba, lecz posłał ją ponad bramką.
Do szatni w lepszych humorach schodzili podopieczni Roya Hodgsona.
Po przerwie obraz gry nie uległ znaczącej zmianie. Alan Pardew dokonał w międzyczasie jednej zmiany zdejmując Davide Santona i wpuszczając w jego miejsce Ryana Taylora. Decyzja o tyle dziwna, co wydawało się bezsensowna, gdyż Włoch wydawał się nie być kontuzjowany i nie narzekał na jakikolwiek ból.
O ile Newcastle starało się przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę próbami strzałów z dystansu, tak w 53. minucie znów do głosu doszli zawodnicy West Brom. Shane Long, po kolejnej kontrze, minął Tima Krula lecz jego strzał zatrzymał się na poprzeczce.
Kolejna kontaktowa bramka dla Srok padła w 81. minucie, gdy Hatem Ben Arfa podał piłkę do znajdującego się na szesnastym metrze Demby Ba. Senegalczyk mocnym strzałem pod poprzeczkę po raz drugi w tym meczu nie dał szans Benowi Fosterowi.
Jednak cztery minuty później znów na prowadzenie wyszli piłkarze West Brom. Goście kolejny już raz w tym meczu wyszli z kontratakiem – Shane Long zagrał ze skrzydła w pole karne do Petera Odemwingie, gdzie napastnik zgrał futbolówkę pod nogi Scharnera i ten ostatni wpakował piłkę do bramki Newcastle.
Podopieczni Alana Pardew jeszcze ostatkiem sił ruszyli do ataku i bliski zdobycia bramki na wagę remisu był Cheik Tiote, lecz refleks Fostera uchronił The Baggies przed utratą gola.
Po doliczonych trzech minutach do regulaminowych 90. Anthony Taylor zakończył spotkanie. West Bromwich Albion ostatecznie wywozi z St. James’ Park trzy punkty zostawiając rozbite Newcastle. Występ „in plus” z pewnością może zaliczyć Haris Vuckić oraz Demba Ba. W całym spotkaniu zawiedli Ci, którzy mieli zapewnić stabilność – czyli Fabricio Coloccini oraz Cheik Tiote. Kolejny, solidny mecz zaliczył Davide Santon, cieszy też postawa i asysta Hatema Ben Arfy. Po raz kolejny jednak rozczarowały skrzydła w postaci Jonasa i Obertana.
